capitan2 |
Moderator forum-porucznik |
|
|
Dołączył: 13 Lut 2009 |
Posty: 14 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Krotoszyn Płeć: Żołnierz |
|
|
|
|
|
|
Polski hełm wz. 31 to marzenie wielu kolekcjonerów, zbieraczy i początkujących rekonstruktorów wojsk II RP. Na wielu forach internetowych znajdziecie masę wskazówek, ale nikt nie opiszę całego procesu odbudowy. Postaram się przedstawić cały proces odbudowy krok po kroku tak, by każdy poznał tajniki tej "sztuki".
1. Dzwon !!
Po doświadczeniach ze szpachlowaniem hełmów niemieckich, postanowiłem się wykosztować i zakupić cały dzwon już wstępnie przygotowany do malowania. Koszt ok. 100 zł za dzwon z zachowanym nitem miedzianym, bez dziur itp.
Na co warto zwrócić przede wszystkim uwagę przy zakupię garnka do renowacji:
- grubość stali przy miejscach, w których powinny być nity,
- brak wyszczerbień na rancie hełmu - wbrew pozorom łatwiej załatać dużą dziurę niż wyrównać to dziadostwo,
Oto mój hałerek z położonym podkładem:
[link widoczny dla zalogowanych]
w środku widać spawy, nie szlifowałem ich, bo i po co...
[link widoczny dla zalogowanych]
i w całej okazałości....
2. Farba !
Przygotowując się do odbudowy szukałem koloru farby, nr. RAL na wielu forach, niestety informacje tam podawane były zbieżne, wielu za podanie składu mieszanki chcę kasę itp. Poszedłem więc na łatwiznę i kupiłem gotową farbę. Puszka bardzo wydajnej farbki w kolorze khaki na allegro 37 + KW. Farbki starczy na 4 garnki jak nie lepiej. Nie chce robić tu nikomu reklamy itp., ale gość yoo2 na allegro naprawdę zna się na rzeczy i oferuje wiele farb przydatnych w renowacji hełmów, sprzętu i innych bajerów z obu wojen światowych.
[link widoczny dla zalogowanych]
taki widok zastaniemy po otwarciu puchy...
3. Przygotowanie do stworzenia mitycznej "salamandry"....
Kupujemy w sklepie kilka dajmy na to 5 korków do butelek. Bierzemy tareczkę i trzemy.... Nie za drobno żeby farba "nie zalała" nam naszych małych parchów....
[link widoczny dla zalogowanych]
4. Nity i WĄSY !
Tutaj mamy dwie drogi wyboru, albo fasunek bliżej oryginału, albo polska 50'tka wygodniejsza i łatwiejsza w użyciu.
Postanowiłem wykorzystać fasunek bliższy wersji oryginalnej z hełmu powojennego (bardzo wczesna produkcja) polskiej 50'tki często były przerabiane na "strażaki" na allegro są do kupienia za śmieszne pieniądze. Znajdziemy tam też "wąsy" do mocowania fasunku i "uszka" do paska pod brodę.
Stare nity ucinamy zastępujemy nowymi "klepanymi" (stal lub alu.) w rozmiarze 4 z "łepkiem". Nity zaklepujemy razem z "wąsami" i powinno to wyglądać tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście jak pisałem metod zakładania fasunku jest kilka. możemy bezpośrednio nawiercić obręcz i przynitować, spawać jeśli nie mamy "wąsów" itp.
To be continued...
Wkrótce udokumentuje powstawanie innych hełmów głównie niemieckich, które wykonałem w przeszłości, z wz. 31 mierze się pierwszy raz, w planach mam jeszcze Adriana, a póki co na moim magazynie czeka rusek, m40 (będzie winter camo SS) i wz. 28 dla OPL. Przedstawię też procesy odbudowy puszek, ładownic i innych rzeczy przydatnych do rekonstrukcji historycznej. |
|